Stację wodociągową Zawada w
Karchowicach wybudowano w latach 1894-1895 z inicjatywy rządu
pruskiego. Wzniesiono wówczas budynki: stacji pomp, kotłowni i
administracyjne.
10 czerwca 1891 roku opracowano projekt
wodociągu. Konieczność wybudowania stacji wymusił szybki rozwój
przemysłu, a tym samym gwałtowny przyrost liczby ludności.
O doskonałej jakości wody w tych
rejonach przekonano się podczas prac związanych z poszukiwaniem
pokładów węgla.
Budynek administracyjny z 1895 r.
Pierwszych odwiertów dokonano w 1874 roku.
W latach 1880-1882 roku odwiercono tzw.
„Karchowicką Studnię Głębinową – Zawada II” o głębokości
215 m.
Inicjatorem wiercenia studni był
drezdeński inżynier Franz Salbach, a odwiertu dokonał inżynier
wiertniczy Wodak. Prace zapoczątkowano 6 września 1880 roku, a
zakończono 27 maja 1882 r.
Kotłownia
Koszt wiercenia do głębokości 200
metrów wyniósł 43500 marek. Ceglane ocembrowanie studni miało
średnicę 5 m i głębokość 2,5 m. Ostatecznie przebudowano
ocembrowanie na śrenicę 4 metrów i głębokość 12 m. Na dnie
ocembrowania odwiert miał średnicę 750 mm, którego przekrój wraz
z głębokością malał. Woda z odwiertu wydobywała się pod
własnym ciśnieniem i gromadziła w studni. Następnie żelaznym
rurociągiem doprowadzana była pod stację pomp do poszczególnych
parowych agregatów pompowych.
Warsztat elektryczny
Początkowo ze studni wydobywało się
blisko 11 m3/min. Kiedy samowypływ spadł do poziomu 6,5 m3/min do
Studni doprowadzono wodę z dwóch odwiertów „Neptun” i
„Zawada”, co pozwoliło podnieść wydajność do 9,5 m3/min. Aby
podnieść wydajność Studni, w I poł. XX wieku zastosowano pompę
mamutową, która dzięki sprężonemu powietrzu dostarczanemu przez
zespół sprężarek tłokowych napędzanych silnikami parowymi,
tłoczyła wodę do zbiornika. Pompa mamutowa w Studni „Zawada II”
pracowała do listopada 1966 roku.
Studnie: Neptun i Hackelberg również
sięgały do głębokości 200 metrów.
W 1884 roku uruchomiono pierwszy
państwowy wodociąg przesyłający wodę w kierunku Królewskiej
Huty (Chorzowa).
Woda z wodociągu dostarczana była do
miejscowości w powiecie zabrzańskim, bytomskim, gliwickim.
Docierała nawet do odległej wieży ciśnień w Chebziu – Rudzie
Śląskiej.
Największym odbiorcą wody była
kopalnia „Królowa Luiza” z Zabrza.
Zespoły pomp napędzane były parą
wytwarzaną w olbrzymich kotłach parowych opalanych węglem z
pobliskich kopalń. Stacja wielokrotnie była modernizowana i
rozbudowywana.
W latach 1921-1929 przeprowadzono
modernizację zakładu wymieniając urządzenia na nowocześniejsze i
większe przebudowując halę maszyn. W 1923 roku w dobudowanym do
hali skrzydle, ustawiono parowy zespół pompowy, zbudowany z
dwucylindrowego tłokowego silnika parowego z kołem zamachowym oraz
zestawu bliźniaczych pomp nurnikowych. Agregat został zbudowany i
zainstalowany przez Aschgerslebener Maschinenfabrik Aschersleben
Zweigwerk der R.Wolf A.G. Magdeburk-Beckau.
Agregat pompowy z 1923 r.
Urządzenie miało bardzo
dobre parametry techniczne. Zestaw pomp nurnikowych mógł tłoczyć
11,2 m3 wody na minutę. Agregat pracował bardzo krótko, bo już w
latach 1924/1925 zaczęto go zastępować dwoma turbozespołami
pompowymi o wydajności do 25 m3/min każdy. Wydajność stacji
wzrosła wówczas do 40 000 m3 wody na dobę. Turbozespół z uwagi
na duże prędkości obrotowe podlegał przeglądowi i remontowi po
przepracowaniu non stop 209-291 dób.
Turbozespół pompowy o wydajności 11m3/min
W 1930 roku po zastosowaniu turbopompy
A.Borsiga agregat był już zbędny. Turbozespół pompowy Borsiga
zbudowany był z dwustopniowej turbiny wysokiego ciśnienia i
odśrodkowej pompy wirowej firmy Sulzer.
Powietrznia
W roku 1929 firma Hersto B.S.
Kesselwerk z Gliwic wybudowała budynek zbiornika kompensacyjnego
(powietrznię).
Zbiornik dzięki zgromadzonemu w nim
powietrzu (16 000 l) pełnił rolę amortyzatora w momencie
uruchamiania turbopompy. Gwałtowne nadciśnienie mogłoby spowodować
rozerwanie rurociągu tłocznego. Budynek powietrzni to drewniana
konstrukcja postawiona na murowanym cokole o rzucie 8-boku foremnego,
średnicy 1,75 m i wysokości 6,5 m. W części podziemnej cokół
przechodzi w studnię, na której dnie biegnie rurociąg tłoczny, w
który wpięty jest zbiornik kompensacyjny w kształcie pionowego
walca.
Wybudowano podziemny zbiornik na wodę
o pojemności 6000 m3 oraz warsztat, magazyn, łaźnię, garaże,
budynki straży pożarnej, komin. Wykonano kolejny odwiert głębinowy
„Zawada IV” oraz wybudowano 3km od stacji studnię „Jelina”.
Wybudowano również dużą kotłownię z dwoma olbrzymimi
wysokoprężnymi kotłami parowymi.
Stacja wodociągowa do 1967 roku
pracowała w oparciu o zespoły kotłów parowych, które następnie
zastąpiono zespołami pompowymi napędzanymi silnikami elektrycznymi
o napięciu 6 kV. W związku z tym wybudowano nową rozdzielnię, a
niepotrzebną już kotłownię zamknięto.
Ostatnia modernizacja stacji miała
miejsce w 2001 roku, a polegała na wymianie zespołów pompowych i
sieci wodociągowej, zastosowaniu nowoczesnych metod sterowania
ciśnieniem i wydajnością oraz unowocześnieniu rozdzielni
zasilającej.
31 maja 1991 roku Stacja Uzdatniania
Wody „Zawada” wpisana została do rejestru zabytków województwa
śląskiego.
(źródło: Szlak Zabytków Techniki,
www.gpw-zawada.pl)
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie na ten moment woda jest pobierana ze studni głębinowej i muszę pochwalić sobie to rozwiązanie. Jednak jeszcze jak przeczytałem na stronie https://tbs24.pl/jak-zbierac-i-wykorzystac-wode-deszczowa/ to zbieranie i wykorzystywanie wody deszczowej jest bardzo fajnym pomysłem.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńRaczej już takie miejsca nie działają, ale na pewno kiedyś miały swoje lata świetności. Ja jestem zdania, że warto na pewno jest zbierać wodę deszczową jeśli chcemy mieć czym np. podlewać ogród. W takiej sytuacji po przeczytaniu https://fajnyogrod.pl/porady/jaka-pompe-do-deszczowni-kupic-_wp20/ wiem także, że pompa do deszczowni jest również ważną kwestią.
OdpowiedzUsuńJa u siebie posiadam studnię głębinową więc mogę powiedzieć, że praktyczne wodę również mam za darmo. Jestem zdania, że wtedy warto jest porządnie podlewać swój ogród. Jak już czytałam na stronie https://chceszmieszkac.pl/jaki-wybrac-system-sterowania-nawadnianiem-do-swojego-ogrodu/ to teraz także wiem jaki system do sterowania nawadniania wybrać.
OdpowiedzUsuńNigdy w takich miejscach nie miałam okazji być, ale w mojej sytuacji ja posiadam własną studnię głębinową. Muszę przyznać, że także przydaje się dobrej jakości hydrofor. Już nawet czytałam na stronie https://www.dostudni.pl/najlepszy-zbiornik-hydroforowy-przeponowy-zbiorniki-gws,b111.html który zbiornik hydroforowy jest wart uwagi.
OdpowiedzUsuńU mnie również takich budowli raczej nie ma w pobliżu, ale muszę przyznać, że ja u siebie posiadam własną studnię głębinową. Właśnie na ten moment jak czytałam wpis https://twojogrodek.pl/Jaka-pompe-cisnieniowa-kupic-do-duzego-ogrodu to wiem jaką pompę ciśnieniową mam wybrać.
OdpowiedzUsuńWarto dodać, że jak najbardziej same kwestie związane z instalacjami wodnymi są bardzo ważne. Ja jeszcze chcę powiedzieć, że u mnie takimi pracami zawsze zajmuje się hydraulik https://fachowenaprawy.pl/ i jak najbardziej jest to bardzo ważna opcja.
OdpowiedzUsuńGdy potrzebujesz profesjonalnej pomocy w zakresie hydrauliki, warto skorzystać z usług ekspertów. Na stronie https://hydraulikon.pl/ znajdziesz doświadczoną ekipę, która świadczy kompleksowe usługi hydrauliczne. Klikając w link, otworzysz sobie drzwi do miejsca, gdzie profesjonalizm i fachowość są priorytetem.
OdpowiedzUsuń