poniedziałek, 22 stycznia 2018

Hałda popłuczkowa - Tarnowskie Góry

Czerwona hałda popłuczkowa znajdująca się w pobliżu ulicy Długiej w Tarnowskich Górach to efekt wieloletniej pracy Królewskiej Kopalni Fryderyk, która zajmowała się wydobyciem kruszców ołowiu, srebra i cynku. W 1806 roku rozpoczęto drążenie szybu Friedenschacht (Pokój), którego zagłębiono do 39 m. Przy szybie powstała pierwsza płuczka, która od 1808 r. zasilana była wodą właśnie z tego szybu dzięki 24 calowej maszynie parowej. Płuczkę gruntownie zmodernizowano w 1838 roku co związane było ze zwiększeniem wydobycia na obszarze bobrownickim i suchogórskim. Stała się Centralną Płuczką Królewskiej Kopalni Fryderyk, a materiał do niej z okolicznych szybów dostarczano wozami konnymi. Do płuczki przywożono rudy galmanu również z Rept i Stolarzowic. W 1838 roku pogłębiono szyb Pokój do 53 m.
Kiedy przedłużono Głęboką Sztolnię Fryderyk w pobliże płuczki zaczęto ją zasilać wodą ze sztolni.
Wydobywana ruda złączona była z dolomitem, gliną, iłami i ubogą rudą żelaza. Aby zaoszczędzić na kosztach przy kopalniach budowano płuczki dzięki którym na miejscu oddzielano od rudy niepożądane dodatki. Wydobyty materiał po posortowaniu rozbijano młotami lub w mechanicznych tłuczkarniach na drobniejsze kawałki, które następnie umieszczano w olbrzymich zbiornikach z wodą i wielokrotnie płukano. Ponieważ galman i galena są cięższe niż drobiny dolomitowej skały płonnej można było tym sposobem oddzielić rudę od skały, którą jako odpad składowano na hałdzie. Odpady z płuczki ładowano na wózki wywrotowe które następnie po ułożonym torowisku wciągano za pomocą kołowrotów na hałdę. Chodziło o to by nie zajmowała dużej powierzchni.
Z galeny pozyskiwano ołów, a z galmanu cynk. Największy rozwój kopalni miał miejsce w latach 1882-1887 kiedy to wydobywano do 30 tys. ton rudy. Wydajność zakładu wynosiła około 9,3 t urobku na godz. Ze 100 ton rudy uzyskiwano 7,5 tony surowca. Hałda znacząco zwiększyła swoja objętość w latach 1870-1920. Kolor hałdzie nadała skruszona skała dolomitowa z domieszką rudy żelaza.
W pobliżu hałdy ustawiona była drewniana dzwonnica, która w 1955 roku przeniesiono na Pl.Gwarków w Tarnowskich Górach. Pod hałda przechodzą dwa chodniki przekopu Heinitz.
Choć płuczkę zamknięto w 1912 roku, to jeszcze przez kilka lat była wykorzystywana przez prywatnych przedsiębiorców a na hałdę wysypywano odpad skalny. Usypano górę o powierzchni 1,5 kilometra kwadratowego i wysokości 17 metrów. W czasie II wojny światowej hałda tworzyła fragment niemieckiej linii obrony. Na zboczach hałdy zainstalowano 3 żelbetonowe Kochbunkry czyli indywidualnych stanowisk strzeleckich. 4 stanowisko strzeleckie ustawiono u podnóża od zachodu a 5 przy szybie Sophia.
Z czasem hałdę porosły rzadkie odmiany muraw galmanowych, którym nie przeszkadza duża zawartość metali ciężkich w glebie oraz mogą przetrwać przy niskiej zawartości składników pokarmowych. Na hałdzie możemy dziś spotkać sosnę zwyczajną, wiąz górski, jarzębinę, brzozę brodawkowatą.
Z punktu widokowego na hałdzie rozciąga się piękny widok na panoramę Tarnowskich Gór.

Od 2006 roku obszar hałdy jest Parkiem Kulturowym. W 2017 roku została wpisana na listę dziedzictwa UNESCO.  









Szyb "Sophia" znajdujący się w pobliżu hałdy a przy nim jeden z kochbunkrów. Poniżej na mapie widać położenie szybu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Patoka - pałac

  Patoka to niewielka kolonia osadnicza między Sierakowem Śląskim a Ciasną, na północ za Lublińcem. Na początku XIX w. właścicielem terenów...